Wyobraź sobie, że masz konto bankowe na które codziennie
wpływa 86 400zł. Wstajesz rano, logujesz się do banku i dzień w dzień
otrzymujesz przelew, zawsze na tę samą kwotę. Możesz tymi pieniędzmi dysponować
– ale tylko do końca dzisiejszego dnia. Jutro otworzysz oczy, niewykorzystane
pieniądze przepadną, a w zamian tego przyjdzie kolejny przelew, znowu na tę
samą kwotę.
Warto by było wykorzystać pełny budżet, prawda? No szkoda,
aby najmniejszy grosz się zmarnował. Kupiłbyś samochód, wyjechałbyś w podróż,
spełniłbyś potrzeby bliskich. Po prostu – zacząłbyś spełniać marzenia,
zadbałbyś o zdrowie i szczęście ludzi Cię otaczających. Nie zapominając, że
bank może nam zamknąć konto w dowolnym momencie.
Zadaj sobie pytanie: Czy
w dniu dzisiejszym dostatecznie mądrze wykorzystałem swój czas?
Jeżeli odpowiedź jest negatywna – zastanów się dobrze.
Jeżeli uważasz, że wycisnąłeś z tego daru ostatnie soki – to bądź z siebie
dumny i brnij w to dalej.
"Wierzę, że każda istota ludzka ma ograniczoną ilość uderzeń serca i nie zamierzam zmarnować żadnego ze swoich." - Neil Armstrong
Ach, gdybym codziennie dostawała takie przelewy to wyruszyłabym w świat, opisując go w najmniejszych szczegółach...
OdpowiedzUsuń