Dlaczego kilka lat temu jak byłem małym dzieckiem było więcej osób, które potrafiły być na tyle odważne, żeby wyciągnąć rękę do drugiego człowieka i pomóc wsiąść do tramwaju kobiecie z wózkiem dziecięcym, przejść przez ulicę starszej osobie czy najzwyczajniej w świecie pomóc komuś, gdy ktoś się przewrócił..
Może to tylko moje odczucia i w latach "szczenięcych" tego nie zauważałem, ale teraz idąc ulicą jest mi po prostu przykro. Spora grupa osób chciałaby pomóc, wyciągnąć rękę do leżącej osoby, ale jednak się wstydzą. Pytanie tylko czego? Odpowiedź jest prosta: reakcji otaczających go osobników.
Starszy Pan z bardzo niską emeryturą, ubraniem nie wyglądającym na najschludniejsze i do tego z artretyzmem, dla którego wysiłkiem jest już przejście parudziesięciu metrów, wywraca się z reklamówką zakupów. Wszyscy stoją, czekają aż sam sobie poradzi, aż w końcu ktoś podejdzie i pomoże takiej osobie. Reszta osób w danym momencie myśli "Pijany menel, nie będę go ruszać. Doprowadził się do takiego stanu sam, to niech i sam sobie poradzi". No innego wytłumaczenia nie widzę. Co, ucieknie tramwaj? Spóźnisz się na zajęcia czy trening 10 minut, a ta osoba mogła zemdleć i potrzebować natychmiastowej pomocy.
Nie chciałbyś otrzymać darmowego uśmiechu i iść w kolejną fazę dnia z myślą, iż zrobiłeś niby mały, ale zarazem duży dla tej osoby uczynek?
Przestańmy oceniać ludzi po okładce, zacznijmy pomagać, a efekty zobaczymy natychmiastowo.
KARMA WRACA!
To jest mega przykre ;( Niestety ja też odnoszę wrażenie, że ludzie stają się coraz bardziej pozbawieni uczuć!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio pomogłam starszemu panu wpisać numer do kontaktowych w tel .. a ile sama miałam z tego radości :)
Ludzi coraz więcej - lecz coraz mniej człowieczeństwa. :(
UsuńPrzykre i smutne ....
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie .
Niestety taka prawda. Społeczeństwo jest coraz bardziej gburowate i widzi tylko czubek swojego nosa.
OdpowiedzUsuńNo wlasnie takie coś mnie bardzo irytuje , nienawidzę takiego zachowania , jestem osobą bardzo wrażliwą na ludzką krzywdę i jak widze osobę ktora potrzebuje pomocy zwlaszcza takiej że mnie to nic nie kosztuje to pomagam bez wahania ale no coż znieczulica niektorych ludzi nie zna granic :)
OdpowiedzUsuńhttp://naataliam.blogspot.com/
Znieczulica ludzka, nienawidzę takiego zachowania... Dobrze, że poruszono taki temat :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńlublins.blogspot.com