Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

23 sty 2016

Osobowość godna naśladowania Vol.2


Jamie Vardy – 29 letni piłkarz występujący w najwyższej klasie rozgrywkowej w zespole Leicester City. W reprezentacji Anglii zadebiutował 7 czerwca 2015 w meczu z Irlandią. Rekordzista angielskiej ekstraklasy w liczbie meczów z rzędu, w których zdobył bramkę. Wyśrubował świetną serię 11 spotkań, przeganiając jednocześnie Ruuda van Nistelrooya, który ma na koncie ciąg 10 gier.

Lato 2003 roku. Po testach do swojego ukochanego klubu Sheffield Wednesday, 16 letni junior został jednak odrzucony, a trenerzy narzekali na jego niski wzrost. Mierzył wtedy około 170 cm. Kariera młodego zawodnika stała więc pod znakiem zapytania. Po konsultacji z rodzicami, postanowił kontynuować swoją karierę na poziomie amatorskim jednocześnie pracując. Po 12 godzinnym harowaniu w fabryce, ubierał strój lokalnej, ósmoligowej drużyny Stocksbridge Park Steels.

Przez kolejne trzy lata grał jedynie w drugim zespole Steels, gdy nareszcie otrzymał szansę zaprezentowania się w pierwszym zespole, jednak z euforii zapomniał o treningu. Wspominając pierwsze zajęcia na których pojawił się Jamie, prezes klubu Allen Berthel powiedział, że młodzieniec wyróżniał się na tle swoich starszych kolegów.

Jego pensja za grę w piłkę wynosiła wtedy 30 funtów tygodniowo. W tym też czasie miał problem z prawem. Uczestniczył w bójce, w której bronił przyjaciela przed lokalnymi chuliganami.  Za ten wyczyn, sąd skazał go na pół roku ograniczenia wolności – po godzinie 18 ma przebywać w domu. Elektroniczna obrączka pomagała zrealizować wyrok. Jednak owe okoliczności nie przeszkodziły mu w realizacji swoich marzeń.

Nadal występował w przyfabrycznej drużynie – zostawał zmieniany przed 60 minutą, aby zdążyć do domu przed godziną szóstą. Coraz liczniejsze wizyty skautów na meczach lokalnej drużyny doprowadziły do odejścia młodziana do zespołu Halifax, który występował klasę wyżej. Klub otrzymał za ten transfer 15 tysięcy funtów.

Vardy spełnił oczekiwania i w swoim pierwszym sezonie trafił do siatki 27 razy. Kolejny rok zaczął od czterech bramek w trzech meczach, a o króla strzelców zaczęła się ubiegać piątoligowa ekipa Fletwood oferując około ćwierć miliona funtów. Jamie podpisał kontrakt i w wielkim stopniu przyczynił się do pierwszego w historii klubu awansu do The Football League, strzelając 31 bramek w 36 spotkaniach. Znakiem firmowym perspektywicznego zawodnika stały się trafienia zdobywane seriami.

Po świetnym roku, zainteresowanie odrzuconym wcześniej juniorem było ogromne. Ofertę o wartości 750 tysięcy funtów złożyła ekipa z Blackpool. Jednak włodarze klubu nie zaakceptowali tej oferty i chcieli za Jamiego ponad milion funtów. Kupiec się znalazł. Drużyna Leicester zapłaciła 1.7 miliona funtów sumując wszystkie opcje. To najdroższy zakup zawodnika, który grał poniżej czwartej ligi angielskiej. 

W sierpniu 2012 Vardy pierwszy raz wystąpił w barwach Lisów i od razu zdobył bramkę. Mimo tego sezon ten nie poszedł po jego myśli, trafił do siatki jedynie 5 razy, a w konsekwencji został skrytykowany przez kibiców i lokalne media. Myślał o zakończeniu kariery, jednak za namową trenerów postanowił grać dalej. W kolejnym roku udowodnił sobie i innym, że wart był tak wysokiej ceny. Trafił 16 razy, a drużyna awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej. Sezon 2014/2015 to jedyne 5 trafień, ale to pozwoliło, aby beniaminek utrzymał się na najwyższym szczeblu.

Obecny rok, to kolejny przełom. Zdobył 13 bramek w kolejnych 11 spotkaniach ustanawiając rekord 
Premier League. Obecnie drużyna Lisów zajmuje ex aequo 1 miejsce wraz z drużyną Kanonierów ze zdobyczą 44 punktów w 22 meczach. Warto wspomnieć, że drużyna naszego bohater przegrała w lidze jedynie 2 razy – najmniej z całej ligi.

Vardy pracuje nad projektem akademii dla „przegapionych”. Zawodnicy, którzy grają poniżej 5 ligi przechodziliby regularne testy, które pozwolą wyłonić najlepszych z nich i pomóc w rozwoju ich kariery.

komentarze

  1. Muszę przyznać, że nie interesuję się piłką nożna i żyłam w pewności, że piłkarze to egoistyczni ludzie, którzy liczą tylko na dobre zarobki i mają głęboko gdzieś drugiego człowieka, który może gra na niższym poziomie, ale powinien być równo traktowany. Sama nie wiem czemu tak myślałam. Przyznaje się do błędu. Dobrze napisany post, ale proponuję, abyś dodawał więcej zdjęć, wtedy o wiele milej by się czytało, pamiętaj jednak, że to tylko moja mała sugestia :) Ogólnie post zwięźle napisany, ciekawy, o wyglądzie bloga też złej rzeczy nie mogę powiedzieć - masz u mnie wielkiego plusa.
    ---------------------------------------------------------------------------
    www.minimalistico.pl - wpadnij do mnie!

    OdpowiedzUsuń